sobota, 22 września 2018

Biblia cz. XII - prawo moralne

Kodeks karny i prawo wartościowe to rzeczy mniej lub bardziej oczywiste. Bardziej interesujące mogą być kwestie, jak żyć nakazywał Stary Testament. Miejcie na myśli, że żydzi dalej wyznają te zasady.

Jak nakazuje żyć Stary Testament

Wj 22

Nie pozwolisz żyć czarownicy. 

Żadnego ale, krótko i zwięźle. Jakże brutalnie to brzmi, po prostu "nie pozwolisz żyć".

Ktokolwiek by obcował ze zwierzęciem, winien być ukarany śmiercią. 

Zoofilia nie.

Ktokolwiek by składał ofiary innym bogom, podlega klątwie. 

Tu dość łaskawie. 

Nie będziesz gnębił i nie będziesz uciskał cudzoziemców, bo wy sami byliście cudzoziemcami w ziemi egipskiej.

W kontekście kryzysu migracyjnego zdanie to jest dość znaczące i brzmi szokująco empatycznie. Cudzoziemców nie będą gnębić, ale co z tubylcami?


Nie będziesz krzywdził żadnej wdowy i sieroty. Jeślibyś ich skrzywdził i będą Mi się skarżyli, usłyszę ich skargę, zapali się gniew mój, i wygubię was mieczem i żony wasze będą wdowami, a dzieci wasze sierotami. 

To zdanie cytuję głównie ze względu na atrakcyjną składnię. Brzmi trochę jak tekst z filmu gangsterskiego. 

Wj 23

Sześć dni będziesz pracował, a dnia siódmego zaprzestaniesz pracy, aby odpoczęły twój wół i osioł i odetchnęli syn twojej niewolnicy i cudzoziemiec. 

Już wtedy było tak, że imigranci robili na zmywaku.


Jeśli będziesz wiernie słuchał jego głosu i wykonywał to wszystko, co ci polecam, będę nieprzyjacielem twoich nieprzyjaciół i będę odnosił się wrogo do odnoszących się tak do ciebie.

Niby mało znaczące zdanie, ale pokazuje jasno, że starotestamentowy bóg nie był dla wszystkich i judaizm nie miał zapędów, żeby stać się religią globalną. My - naród wybrany, bóg jest nasz i wara.


Ja zaś poślę przed tobą szerszenie, które wypędzą Chiwwitę, Kananejczyka i Chetytę sprzed ciebie. [...] Będę ich wypędzał sprzed ciebie stopniowo, aż się rozrośniesz i będziesz mógł objąć kraj w posiadanie. [...] Oddam w ręce wasze mieszkańców tego kraju, a ty ich przepędzisz spośród was. Nie będziesz zawierał przymierza z nimi ani z ich bogami. Nie mogą mieszkać w twoim kraju, gdyż przywiedliby cię do grzechu przeciw Mnie.

I do tego właśnie sprowadza się bycie "wybranymi" Jakim przymiotnikiem dzisiaj określilibyście takie poglądy?


niedziela, 16 września 2018

Biblia cz. XI - prawo: niewolnictwo, zabójstwo, oko za oko

Być może zastanawialiście się kiedyś, co Biblia mówi na temat najpoważniejszych kwestii? Stary Testament przedstawia następujące prawo:

Co mówi Biblia o niewolnictwie?


Wj 21
Jeśli kupisz niewolnika - Hebrajczyka, będzie służył sześć lat, w siódmym roku zwolnisz go bez wykupu.[...] jeśli jego pan dał mu żonę, która zrodziła mu synów i córki, żona jak i dzieci będą należeć do pana, a on odejdzie sam.

Zaprzeczenie niewolnictwu? Na pewno nie, ale czytamy też.

Kto by porwał człowieka i sprzedał go, albo znaleziono by go jeszcze w jego ręku, winien być ukarany śmiercią.

Czyli porywanie ludzi w niewolę tu już kompletnie co innego. W starożytności niewolnictwa nie postrzegano tak, jak robimy to współcześnie. Była to naturalna relacja społeczna.
Ale co jeszcze karano śmiercią?

Jak według Biblii karać zabójstwo?

Jeśli kto tak uderzy kogoś, że uderzony umrze, winien sam być śmiercią ukarany.

Śmierć za śmierć. Za co jeszcze najwyższy wymiar kary?
Kto by uderzył swego ojca albo matkę, winien być ukarany śmiercią.
Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią.

Oko za oko, ząb za ząb

Często w dyskusjach spotykałem się z tłumaczeniem, że biblijne oko za oko jest wyjęte z kontekstu. Zatem prezentujemy kontekst

Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to zostanie ukarany grzywną, jaką nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych. Jeżeli zaś ona poniesie jakąś szkodę, wówczas on odda życie za życie, oko za oko, ząb za ząb, rękę za rękę, nogę za nogę,  oparzenie za oparzenie, ranę za ranę, siniec za siniec

Jak widać, nie ma tu żadnych niedomówień. Na tle całego rozdziału o prawie werset ten zresztą nie szokuje. Co więcej, jest to tak jakby rozwinięcie dekalogu, który znajduje się w poprzednim rozdziale.