niedziela, 25 marca 2018

Biblia cz. I

Jakiekolwiek wprowadzenie dotyczące ogólnego przedstawienia książki jest zbędne. Będę się starał wyłapać ciekawe cytaty, czyli takie, które zdają się nam umykać.

Położenie Edenu

Umiejscowienia Edenu można się domyślać po następującym opisie. 
Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom. Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okrąża ona cały kraj - Kusz. Nazwa rzeki trzeciej - Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Perat. 

Nie wnikałem w temat bardzo mocno, ale rzeki Chiddekel i Perat utożsamia się ponoć z Tygrysem i Eufratem, rzekami Mezopotamii, które źródła faktycznie mają niedaleko. Piszon opływać ma (wg mnie może to oznaczać płynięcie przez) krainę między Egiptem a Asyrią, wymienia się tu rejony Arabii, półwyspu Synaj, może Jordania? Problematyczna jest rzeka Gichon, ponieważ kraj Kusz, który opływa, identyfikowany jest jako kraj Kusz na południe od Egiptu. Niektórzy interpretują te rzeki jaki Nil i Ganges, co może mieć sens tylko jeżeli Eden byłby określeniem bardzo (z perspektywy tamtych czasów nawet bardzo bardzo) ogólnym. 

Brałbym poprawkę na takie dane geograficzne ze względu na to, że autor spisania tekstu nie pracował nad mapą ani google maps i po prostu informacje mogą być nieścisłe. Dlatego może było to w okolicy źródeł Tygrysu i Eufratu: albo doliny opodal miasta Diyarbakir (Mezopotamia to rejony najstarszych miast) lub gdzieś pod Kaukazem (skąd wywodzi się pochodzenie większości ludów). 

Bardzo prawdopodobne, że kraina została zniszczona przez "potop" i spoczywa na dnie morza od tysięcy lat. Tutaj propozycje są dwie. Gdyby traktować rzeki odwrotnie, czyli ujście jako źródło, to Eden mógłby być na dnie u wybrzeży Iraku. Czytałem kiedyś, że poziom morza był kiedyś niższy i istniała w tamtym miejscu dolina. Za tą teorią przemawia to, że Eufrat i tygrys faktycznie łączą się przed ujściem do Zatoki Perskiej. 

Chyba że łączyć zniszczenie Edenu z potopem (o którym pewnie będzie później) z naukowych domysłów, które lokują tę katastrofę w basenie Morza Czarnego (Teoria Ryana-Pitmana) ok. 5600 p.n.e. wielkie jezioro zyskało połączenie z Morzem Śródziemnym, a przelewające się masy wody na pewno spowodowały ogromne straty na raczej zamieszkałych już terenach. A jak wyglądała geografia zalanych terenów nie wie nikt i nie wiedział także u zarania tradycji judaistycznej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz